Kariera i finanse

"Zarabiam więcej od partnera, ale też więcej sprzątam, piorę i gotuję..." Jak nie pracować za dwoje?

"Zarabiam więcej od partnera, ale też więcej sprzątam, piorę i gotuję..." Jak nie pracować za dwoje?
Fot. iStock

Co się dzieje, gdy kobieta zarabia więcej od partnera? Jak wynika z badań, w takich związkach kobieta nie tylko wnosi do domowego budżetu więcej, ale i... więcej sprząta, gotuje, pierze. Jak tłumaczą psychologowie, by chronić ego mężczyzny. Jak więc postępować, gdy twoja pensja jest wyższa?

 

  1. Spójrzcie prawdzie w oczy. Nie udawajcie, że tematu nie ma. Zastanówcie się, co możecie zrobić, jak przedefiniować wasz związek, by równowaga dawania i brania została zachowana? Jeśli ty więcej dokładasz do domowego budżetu, w jakie sferze twój partner może dawać więcej od ciebie? Może macie ogród – niech stanie się jego królestwem i odpowiedzialnością, ty wchodź tam tylko po to, żeby się zrelaksować.

  2. Bądźcie wobec siebie szczerzy. Jakie uczucia budzi w was zaistniała sytuacja? O co macie do siebie nawzajem żal, co was złości? Rozwiązujcie problemy na bieżąco. „Nie wkurza mnie, że to ja płacę rachunki, ale nie podoba mi się, że zostawiasz odkręcony kran, włączone światło i telewizor, gdy wychodzisz. Marnujemy w ten sposób pieniądze”, powiedz. Daruj sobie jednak sformułowanie „moje pieniądze”.

  3. Napisz swoją bajkę o księciu. Zdecydowana większość kobiet została wychowana tak, by przyjmować za pewnik, że mąż będzie głównym żywicielem rodziny. Ale to nie jest jedyny wariant. Może w twojej baśni to ty będziesz jechała na białym koniu, a nie książę? Zastanów się: z jakimi kosztami wiązał się tradycyjny, patriarchalny model rodziny? Na pewno chciałabyś, by twój partner był „z zawodu dyrektorem”, jeśli ty musiałabyś wszystko wokół niego zrobić?

  4. Ustalcie na nowo domowy budżet. Partner zarabia mniej niż ty, ale to nie znaczy, że ma się nie dokładać do rachunków! Niech płaci choć jeden, dwa, proporcjonalnie do swoich zarobków.

  5. Wyhoduj sobie grubą skórę. Odporną na głupie docinki i uwagi znajomych i nieznajomych. W końcu to nie ich sprawa.

  6. Spraw sobie... żonę! Umów pomoc domową, panią do sprzątania, choćby raz na tydzień lub dwa. Niech was odciąży i przejmie te obowiązki, których żadne z was nie chce lub nie może wykonywać. Bo jeśli twój mąż nienawidzi prasowania, nie zmuszaj go, by się tym zajął. Poczuje się upokorzony, a to nie jest coś, co może przysłużyć się waszej relacji.

  7. Pamiętaj o przyszłości. Zadaj sobie serię pytań: a co, jeśli... Trudnych pytań. Być może zadecydujesz, że chciałabyś podpisać rozdzielność majątkową i mieć osobne konto. Masz do tego prawo. Weź jednak pod uwagę, że w którymś momencie waszego życia sytuacja może się odwrócić. I to on będzie zarabiał więcej. Jak będziesz się z tym czuła?

  8. Podziel się władzą. Bardzo często ten, kto płaci, podejmuje decyzje. Pozwól partnerowi znaleźć dziedzinę, w której to on w waszej rodzinie będzie rządził. Niech stanie się królem planowania wakacji, głównodowodzącym flotą samochodową, supernianią waszego dziecka. Nie wtrącaj się, zaakceptuj jego przywództwo.

  9. Postaw na karierę. Skoro zarabiasz więcej i masz lepsze perspektywy zawodowe, nie miej oporów, by się rozwijać. Nawet jeśli oznaczałoby to częstą nieobecność w domu z powodu delegacji, studiów, konferencji. Nie robisz tego dla siebie, robisz to dla was wszystkich, żeby zapewnić wam życie na wymarzonym poziomie. Nie zastanawiaj się, czy jako matka nie powinnaś co wieczór czytać dzieciom przed snem i odrabiać z nimi lekcji. Jeśli twój partner to robi – wspaniale! Ty zajmujesz się czym innym, równie ważnym.

  10. Pamiętaj, że zasługujesz na odpoczynek. Głowa rodziny musi być zawsze przytomna i wypoczęta.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również