Trendy

Jej styl fascynuje od ponad dwóch dekad. Oto dlaczego warto spojrzeć na modę oczami Tildy Swinton

Jej styl fascynuje od ponad dwóch dekad. Oto dlaczego warto spojrzeć na modę oczami Tildy Swinton
Tilda Swinton
Fot. Action Press/AKPA

Charakterystyczny styl Tildy Swinton można poznać na pierwszy rzut oka. Jej stylizacje zaskakują i fascynują. Aktorka unika mediów społecznościowych, ale każda premiera jej nowego filmu jest wyjątkową okazją, by przyjrzeć się bliżej jej modowym wyborom.

Tilda Swinton regularnie pojawia się w filmach Wesa Andersona, Jima Jarmuscha czy braci Coen. Tak samo jak ulubionym reżyserom wierna jest swojemu styliście – od ponad dwóch dekad jest nim Jerry Stafford, oraz zaprzyjaźnionym projektantom. Jak mówiła w wywiadzie dla brytyjskiego magazynu: „Jestem bardzo wdzięczna, że spotkałam na wczesnym etapie mojej kariery wielu naprawdę inspirujących ludzi, którzy pracowali w modzie i zostali moimi przyjaciółmi, a potem współpracownikami”. Nie dziwi zatem, że styl Tildy pozostaje wyjątkowo spójny na przestrzeni lat. Wydaje się również, że jest wynikiem jej osobowości i przekonań, a nie poddawania się aktualnym trendom.  

 

Androginicznie

Pamiętam pierwszy film z Tildą Swinton, który kiedykolwiek widziałam – „Orlando” na podstawie powieści Virginii Woolf. Obraz opowiada o żyjącym przez stulecia angielskim arystokracie zmieniającym się w kobietę. Chociaż nie wiedziałam wtedy nic o grającej w nim Swinton, okazało się że „Orlando” wspaniale wprowadza w androgeniczny styl aktorki. W 2000 roku Swinton mówiła „Smuci mnie nazywanie siebie tylko definitywnie heteroseksualną, definitywnie homoseksualną, definitywnie mężczyzną, definitywnie kobietą. To sprawia, że chce mi się spać”.

Tilda Swinton nie boi się ubrań, które uciekają przed definicją żeńskie/męski. Chętnie zakłada marynarki ze spodniami, jednak nie stylizuje ich na męską modłę. Zwykle decyduje się na jasne uniseksowe oraz oversize’owe garnitury, jak ten od marki Schiaparelli z awangardowym dodatkiem w postaci złotej kłódki.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Schiaparelli (@schiaparelli)

Na czerwonym dywanie aktorka niejednokrotnie występuje z fryzurą na irokeza, stawiając na niebinarne fryzury. Z krótkimi włosami Swinton sprawia wrażenie osoby poza czasem, płcią, a nawet spoza Ziemi. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Tilda Swinton (@swinton.tilda)

Minimalistycznie

Chociaż Swinton jest cenioną i nagradzaną aktorką, poza pracą ucieka od Hollywood na szkockie wyżyny, skąd pochodzi. To umiłowanie prostoty objawia się w modzie upodobaniem do minimalizmu. Jest to minimalizm luksusowy, opierający się o szlachetne tkaniny jak jedwab, proste, ale wyrafinowane kroje i niewielką liczbę ozdób. Nic dziwnego, że jedną z chętnie wybieranych przez nią marek jest Jil Sander, znana ze swojego minimalizmu. To właśnie stroje tej marki, zaprojektowane przez Rafa Simonsa Swinton nosiła w filmie „Jestem miłością” Luca Guadagnino. 

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Tilda Swinton (@tildaswintonislove)

Minimalizm stosuje również w makijażu. W wywiadzie dla „Harper’s Bazaar” na pytanie jak zostać nią zażartowała: „Po prostu zmyj maskarę”. I rzeczywiście aktorka stawia raczej na mocniej zaakcentowane usta. Nie boi się eksperymentów z kolorem pomarańczowym, czerwienią czy różem. Jednak oczy pozostają zwykle pozbawione make-upu, co przy delikatnej urodzie aktorki jeszcze bardziej podkreśla jej eteryczny wygląd. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Tilda Swinton (@swinton.tilda)

Awangardowo

Tilda nie boi się awangardy. Do swoich ulubionych projektantów zalicza m.in. Iris van Herpen, której niesamowite, przestrzenne, futurystyczne suknie przypominające misterne origami nosi również Grimes czy Björk.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Iris van Herpen Official (@irisvanherpen)

W ostatnich latach zaczęła również zakładać stroje od przeżywającego drugą młodość domu mody Schiaparelli. Na festiwalu filmowym w Cannes w 2001 roku,  Swinton założyła białą koszulę z ręcznie malowanym gołębiem niosącym gałązkę oliwną projektu Daniela Roseberry właśnie dla tego domu mody. 

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Schiaparelli (@schiaparelli)

Także w Cannes miała na sobie zwracającą uwagę oversize’ową koszulę z kolorowymi piórami od Loewe w połączeniu z zielonymi spodniami i pomarańczowymi butami. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Festival de Cannes (@festivaldecannes)

Monochromatycznie

Tilda Swinton chętnie wybiera jeden kolor od stóp do głów. Często są to odcienie bieli, kremowego beży i czerni (często łączy biel i czerń, zarówno w klasycznym garniturze, jak i w sukienkach – jak w projekcie Domu Mody Chanel, którego jest ambasadorką do 2013 roku, ale nie ucieka również od kolorów

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez CHANEL (@chanelofficial)

Dobrze czuje się w czerwieni, błękicie. Na oficjalne wyjścia sięga po monochromatyczne projekty swojego przyjaciela i współpracownika od 20 lat - Haidera Ackermanna, na którego niebieski garnitur zdecydowała się na festiwalu w Cannes w 2021 roku. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Tilda Swinton (@tildaswintonislove)

Z połyskiem

Tilda Swinton unika nadmiaru ozdób, ale to nie znaczy że jej stroje pozbawione są blasku. W ramach ozdoby chętnie decyduje się na stroje wyszywane cekinami, takie jak szarosrebrna suknia od Haidera Ackermanna z festiwalu w Cannes czy zestaw od tego samego projektanta z różowym bolerkiem i bluzką z długimi rękawami zrobioną z zielonych cekinów założony na premierę filmu „Francuski kurier” Wesa Andersona (grający z nią Timothee Chalamet również jest wiernym fanem projektów Ackermanna).

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Tilda Swinton (@tildaswintonislove)

Aktorka rzadko decyduje się na biżuterię, a jeśli już to stawia na jeden ozdobny element np. naszyjnik od Delfiny Delettrez z którą przyjaźni się od ponad dekady.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Delfina Delettrez (@delfinadelettrez)

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również